Nad Polską mamy głęboki niż wtórny, nie orkan !
To co obecnie można zaobserwować w mediach można nazwać tylko w jeden sposób: szaleństwo połączone z brakiem wiedzy.
Część portali prześciga się w coraz to groźniejszym nazewnictwie układu, który jest nad nami. Rozumiemy, że to kwestia klikalności i medialności. Tylko nie ma to nic wspólnego z prawdą. Otóż nad Polską mamy do czynienia z głębokim niżem wtórnym. Nie jest to orkan, bo on charakteryzuje się wiatrem ze średnią prędkością pow. 33 m/s, czyli około 119 km/h. W ramach ciekawostki orientacyjna tabela siły wiatru w tabeli: http://smartkat.com.pl/fck_files/file/Formularze/Bft(2).pdf
Nie jest to także cyklon (nie mylić z ogólnym pojęciem niżu barycznego), ponieważ cyklon z kolei to układ wiatrów w postaci wiru, w którym cyrkulacja powietrza ma kierunek zgodny z kierunkiem ruchu obrotowego Ziemi. Towarzyszą mu zachmurzenie i opady.
Kolejny błąd dotyczy nazwy tego niżu. Otóż niż Grzegorz jest obecnie nad Estonią natomiast nad Polska mamy centrum niżu wtórnego nazywający się Herwart.
Tak wygląda rozmieszczenie obydwu ośrodków niżowych w Europie wg modelu UM:
Dla porównania obecna sytuacja baryczna:
https://meteoprognoza.pl/2017/10/29/nad-polska-mamy-gleboki-niz-wtorny-nie-orkan-czy-cyklon/Sytuacja obecnacyklon,Grzegorz,Herwart,niż,pogodaTo co obecnie można zaobserwować w mediach można nazwać tylko w jeden sposób: szaleństwo połączone z brakiem wiedzy. Część portali prześciga się w coraz to groźniejszym nazewnictwie układu, który jest nad nami. Rozumiemy, że to kwestia klikalności i medialności. Tylko nie ma to nic wspólnego z prawdą. Otóż nad Polską...lubelak1Rafał rjd@tlen.plAdministratorMETEOprognoza
Lecz czy orkany i cyklony czy huragany występują nad Europą? Według mej wiedzy nie.
Ten nieszczęsny orkan wziął się w Europie prawdopodobnie z języków holenderskiego i francuskiego, a dokładniej wywodzi się od słowa „huragan” (na przykład po francusku ouragan – nie prawda, że podobnie do orkan?). Stąd orkanami nazywa się cyklony tropikalne występujące nad wodami Oceanu Indyjskiego (i wszystko się zgadza – patrz: kolonie francuskie i holenderskie w tym rejonie świata). Ktoś kiedyś nieopatrznie słowo „orkan” zastosował w przypadku porywistego wiatru wiejącego w Niemczech i się zaczęło. W końcu doszło do naszego kraju.
Tak nawiasem mówiąc, nad Polską żadnych orkanów nigdy nie było i nie będzie. Będą aktywne i głębokie niże baryczne powodujące wiatr o sile huraganu. To samo dotyczy oczywiście pozostałych krajów europejskich. Są natomiast cyklony szerokości umiarkowanych (nie zawsze są to klasyczne wiry, o których pisze autor), gdzie wiatr wieje wokół ich ośrodka cyklonicznie, a więc zgodnie z ruchem obrotowym Ziemi. Taki ruch powietrza towarzyszy niemal każdemu niżowi barycznemu (problemy zaczynają się przy niżach słabo wykształconych, na obszarze z małym gradientem barycznym lub przy niżach wtórnych, gdzie z jednej strony ośrodka gradient baryczny jest bardzo mały). Grunt, aby wiedzieć, że niż baryczny nie zawsze będzie cyklonem. Ta sama zasada z resztą dotyczy wyżu i antycyklonu.