Październik to okres kiedy rodzą się cyklony z okolicy Ameryki Środkowej i przesuwają się na północ w kierunku Kuby i USA, tak jest i w przypadku huraganu Michael. Obecnie przesuwa się na wodach Zatoki Meksykańskiej w kierunku USA, nabiera na sile. USA prawdopodobnie muszą liczyć się z huraganem trzeciej, a może i czwartej kategorii.


Obecnie ciśnienie w huraganie oceniono no na około 968 hPa z tendencją malejącą. Michael jest huraganem drugiej kategorii z wiatr wynoszących maksymalnie 100 mph.

Michael od początku swojego istnienia znajduje się w strefie dość wysokich uskoków wiatru. Uskoki z kierunków zachodnich o wysokości 20-25 kts skutecznie utrudniają szybszy rozwój. Michael radzi sobie jednak dzięki wysokiej dostępnej energii z ciepłych wód o temperaturze 29 stopni. W najbliższych 36 godzinach, uskoki mogą spaść do 15-20 kts, pozwoli to na dalsze nabieranie mocy. Dodajmy że uskok występuje z kierunków południowo-zachodnich, więc częściowo pokrywają się z kierunkiem poruszania się układu. Tego typu uskok jest mniej szkodliwy, jak w przypadku gdzie huragan ma uskok wiatru przeciwny lub boczny do kierunku poruszania się.

NHC postawiło koncepcje gdzie prognozuje uderzenie we Florydę z siłą trzeciej kategorii. Z uwagi na dość wysokie wartości wcześniej wspominanych uskoków wiatru, prognoza jest dość niepewna. Możliwa jest nawet czwarta kategoria. Jeden z lepszych modeli HWRF pod względem prognoz intensywności prognozuje górną trzecią kategorię. Z uwagi na szybkie przesuwanie się huraganu ograniczona będzie wysokość sumy opadów. W ciągu ostatnich 24 godzin na Kubie opady osiągały na stacjach meteorologicznych do 200-220 mm. Podobne opady są prognozowane w USA. Zatem najgorszym zagrożeniem będzie wiatr na ograniczonym obszarze w pobliżu centrum układu i fala przypływowa o wysokości 2-4 metrów. Przewidywany czas dotarcia huraganu do USA to noc z środy na czwartek naszego czasu.

Czy Michael jest groźniejszy niż wcześniejszy Florence?

Z jednej strony wartości wiatru będą wyższe. Michael uderzy prawdopodobnie z trzecią kategorią. Florence uderzyła z kategorią pierwszą. Florence to jednak był duży i wolno poruszający się huragan. Przyniósł olbrzymie sumy opadów i wysoką falę przypływową. Wiatr nie był dużym czynnikiem destrukcyjnym. Michael to szybko przesuwający się, mniejszy huragan niosący silny wiatr. Florence przyniósł straty o wysokości 38 mld USA. Jestem niemalże pewien że w tym przypadku straty będą znacznie mniejsze.

Na świecie mamy jeszcze kilka innych cyklonów. Na środowym Atlantyku przesuwa się od wielu dni chaotyczną trasą Leslie. Teraz podąża w kierunku Europy i tutaj są rozbieżności. Model GFS często zmienia wersje biegu wydarzeń. Teraz model zakłada zablokowanie Leslie przez rozbudowujący się wyż Azorski i zawrócenie cyklonu na zachód. Inna wersja zakłada przekształcenie się w niż umiarkowanych szerokości geograficznych i dotarcie do Irlandii.

Do Meksyku ma dotrzeć wspomniany w poprzednim artykule huragan Sergio, jako układ o sile tropikalnego sztormu. Cyklon Luban za kilka dni ma dotrzeć do Omanu i Jemenu. Największym zagrożeniem będą sumy opadów osiągające 300-400 mm. Powstał cyklon na Zatoce Bengalskiej, który przyniesie ulewy w Indiach.

 

GabrychZe świataPaździernik to okres kiedy rodzą się cyklony z okolicy Ameryki Środkowej i przesuwają się na północ w kierunku Kuby i USA, tak jest i w przypadku huraganu Michael. Obecnie przesuwa się na wodach Zatoki Meksykańskiej w kierunku USA, nabiera na sile. USA prawdopodobnie muszą liczyć się z huraganem trzeciej,...Pogoda to nasz żywioł
razy otworzono stronę