Tydzień z rosnącą temperaturą i szansami na deszcz w weekend
To była piękna Niedziela Wielkanocna, ale… właśnie nie wszędzie było bezchmurnie i ciepło. Na wschodzie były chmury i padało, a temperatury na północnym wschodzie nie przekroczyły 15 stopni. Z drugiej strony na wschodzie wreszcie popadał potrzebny deszcz. Obecnie kropi w Małopolsce. Miejscami po południu możliwe są burze na Podkarpaciu.
Płytki niż wypełnia się, ale na południowy zachód od naszych granic będą zbliżać się układ niżowy, które nasili różnice ciśnienia nad krajem (między Suwałkami a Zgorzelcem wyniesie 22 hPa ) i wzmocni się wiatr, zwłaszcza we wtorek. Od jutra zacznie się zmieniać jego kierunek na porywisty porywy z południowego wschodu. Wyż skandynawski przesunął się nad Europę Wschodnią zasilany chłodem z Arktyki, w drugiej połowie tygodnia zacznie słabnąć i pozwoli wreszcie na wkroczenie niżów, a wraz z nimi na większą dawkę opadów na zachodzie.
Zmiany w rozmieszczeniu układów barycznych odbiją się na temperaturze, która w piątek ma być najwyższa – nawet może w centrum sięgnąć 27 stopni. Początek weekndu ma zacząć się jednak wkroczeniem frontu chłodnego z zachodu (dawno nieobecnego z tej strony) i wymianą powietrza na chłodniejsze polarno-morskie. Ma popadać wtedy wreszcie i na zachodzie, a kolejny niż może przynieść kolejną porcję opadów parę dni później.
Dodaj komentarz