Kwestia surowości zimy będzie miała w tym sezonie szczególnie ekonomiczne znaczenie ze względu na drożejące ceny surowców naturalnych, zwłaszcza gazu. Dodatkowo wciąż nie zakończona epidemia koronawirusa może się zaostrzyć wraz z niższymi temperaturami. Meteorolodzy AccuWeather znów próbują przewidzieć zbliżającą się porę roku.

Uważa się, że zjawisko La Niña ma wpływ na pogodę nie tylko w Stanach czy Kanadzie, ale również w Europie. Europę Wschodnią mają nawiedzać nietypowo mroźne masy kontynentalnego powietrza płynące od strony Azji.

– Jeśli wir polarny wyrzuci porcję zimnego powietrza główny rdzeń tej zimnej masy zatrzyma się nad częścią Europy Wschodniej – tłumaczy Tyler Roys. Może to oznaczać większe mrozy we wschodniej połowie Polski. Obszary z temperaturą o parę stopni niższymi niż norma mają obejmować środkową Ukrainę, Białoruś, Łotwę, Estonię, sięgając na zachodzie Słowacji i Polski. Gdyby tego było mało, niże, które będą generować nawałnice i powodzie we Włoszech i na Bałkanach wywołają groźną w skutkach pogodę w Europie Wschodniej.

Aktywne układy niżowe przechodząc przez Bałkany na północ w stronę środkowej Ukrainy mogą napotykać tam zalegające na rozległym terenie zimne powietrze. Starcie wilgoci z przechłodzoną masą powietrza doprowadzi do częstego występowania deszczu ze śniegiem na większości obszaru Europy Wschodniej. Negatywnych warunków pogodowych nie unikną również te rejony, gdzie nie dociera zwykle zimą najzimniejsza porcja mroźnego powietrza ze względu na niebezpieczne oblodzenia.

Progności nie przewidują jednocześnie wielu wichur wywołanych migrującymi niżami nad Europą Zachodnią, co oznacza liczne suche okresy również na zachodzie Polski, choć nie powinny być one dotkliwe.

– Nadchodząca zima nie zapowiada większe suszy w żadnej części Europy – dopowiada Reppert. W pierwszej połowie zimy temperatury nie mają obierać ekstremalnych wartości. Ma to uspokoić mieszkańców północnej Europy przed obawami o koszty ogrzewania domów tej zimy. Zimniej może się jednak zrobić od połowy stycznia, kiedy ma częściej wiać ze wschodu. Wtedy też mieszkańcy północno-zachodniej Europy mogą więcej obaw o wydatki na ogrzewanie.

– Przy obecności La Nina zwykle jedna trzecia do połowy areału północnej Europy ma możliwość wystąpienia adwekcji zimnych mas powietrza – tłumaczy Roys.

Przy napływie przenikliwie zimnego wiatru ze wschodu zjawisko La Niña może zwiększyć szanse na opady śniegu od Wielkiej Brytanii i Irlandii i dalej przez Francję aż do Polski, zwłaszcza w późniejszej części sezonu zimowego.

– Nie każdemu większemu niżowi generującemu silny wiatr będą towarzyszyć śnieżyce, ale mają pojawiać się częste opady lekkiego lub umiarkowanego śniegu, które mogą uformować cienką pokrywę śnieżną – wyjaśnia Roys. Wielka Brytania znów może doświadczyć największych opadów śniegu w styczniu i lutym.

Meteorolodzy AccuWeather wygenerowali też nową mapę ukazującą warunki narciarskie w największy łańcuchach górskich Europy. W Polsce mają panować dobre warunki do jazdy na nartach czy snowboardzie.

Oryginalny tekst artykułu do przeczytania tutaj.

https://i0.wp.com/meteoprognoza.pl/wp-content/uploads/2021/10/JZIMA2021.png?fit=1024%2C575&ssl=1https://i0.wp.com/meteoprognoza.pl/wp-content/uploads/2021/10/JZIMA2021.png?resize=150%2C150&ssl=1markCiekawostkimróz,prognoza,śnieg,zima,zima2022Kwestia surowości zimy będzie miała w tym sezonie szczególnie ekonomiczne znaczenie ze względu na drożejące ceny surowców naturalnych, zwłaszcza gazu. Dodatkowo wciąż nie zakończona epidemia koronawirusa może się zaostrzyć wraz z niższymi temperaturami. Meteorolodzy AccuWeather znów próbują przewidzieć zbliżającą się porę roku. Uważa się, że zjawisko La Niña ma wpływ na...Pogoda to nasz żywioł
razy otworzono stronę