Od kwietnia mamy wiosnę jakby z innej strefy klimatycznej, choć normalnej cyrkulacji zachodniej nie ma już od lutego. Do tej pory regularnie utrzymywały się wysokie temperatury dobowe, choć upałów jeszcze nie było (w większej skali). Skutkiem tego jest przyspieszona wegetacja – już w tym tygodniu można było kupić młode truskawki, czereśnie czy ziemniaki. Pada dość wybiórczo, miejscami leją się z nieba strugi deszczu (wczoraj na Mazowszu w Myszyńcu spadło aż 45.4 mm opadu), a na zachodzie jest nadal sucho. W gminie Rzeczniów utworzyła się na linii zbieżności trąba powietrzna. W przyszłym tygodniu mieszkańcy zachodnich regionów będą musieli zmierzyć się z pierwszymi upałami.

Dzisiaj burze mają wystąpić wzdłuż północno-zachodniej granicy, choć na północy Ziemi Lubuskiej dziś już popadało. Miejscami w centralnej Polsce ranek zaczął się mgłami. W przyszłym tygodniu będziemy pod wpływem ośrodka wyżowego, co przy niżach nad Zachodnią Europą oznacza napływ gorącego powietrza z południa. Najwyższe temperatury przekraczające 30 stopni mają wystąpić na zachodzie kraju.

Generalnie ma być dość sucho, może popadać trochę w Boże Ciało. Od połowy tygodnia nad wschodnią połowę kraju zaczną napływać chłodniejsze masy powietrza z północnego wschodu, więc temperatury maksymalne spadną na początku czerwca do ok. 20 stopni, choć trudno to nazwać niską temperaturą.

 

 

markSytuacja obecnaOd kwietnia mamy wiosnę jakby z innej strefy klimatycznej, choć normalnej cyrkulacji zachodniej nie ma już od lutego. Do tej pory regularnie utrzymywały się wysokie temperatury dobowe, choć upałów jeszcze nie było (w większej skali). Skutkiem tego jest przyspieszona wegetacja - już w tym tygodniu można było kupić młode...Pogoda to nasz żywioł
razy otworzono stronę