Normalnie pierwszy majowy weekend jest u nas swego rodzaju początkiem sezonu letniego, ale w tym roku już kwiecień był wstępem do lata, zwłaszcza na południu. Po ciepłej, choć spokojnej, sobocie niedziela może przynieść miejscami gwałtowne burze z obfitym deszczem i gradem. To będzie gorący letni dzień, gdzie fen na południu może podnieść temperatury do 30*C. Zjawiska konwekcyjne powinny się pojawić w centralnej Polsce po południu.

Ostatni dzień kwietnia będzie wszędzie równie gorący. I tak wysokie temperatury mają pozostać we wschodniej połowie kraju i na południu. Chłodniej natomiast będzie na początku maja w zachodniej połowie kraju, gdzie pojawiać się będą regularnie opady deszczu. Ten kontrast ma się zmniejszyć od przyszłego piątku, bo wtedy już w całym kraju temperatury mają spaść poniżej 20 stopni.

markSytuacja obecnaNormalnie pierwszy majowy weekend jest u nas swego rodzaju początkiem sezonu letniego, ale w tym roku już kwiecień był wstępem do lata, zwłaszcza na południu. Po ciepłej, choć spokojnej, sobocie niedziela może przynieść miejscami gwałtowne burze z obfitym deszczem i gradem. To będzie gorący letni dzień, gdzie fen na...Pogoda to nasz żywioł
razy otworzono stronę